środa, 13 lutego 2019
WALENTYNKOWY POCIĄG
Walentynkowy pociąg
Ona:
Wszyscy się pchają do sypialnego,
lecz nie tak prędko, drogi kolego!
U mnie porządek zawsze być musi:
to przykazanie mojej mamusi.
On:
Zatem tu najpierw będzie kolacja,
trochę szampana, bo z ciebie Gracja,
do tego lekkie dania pachnące,
najlepsze w smaku i niedrażniące.
Ona:
Czas po kolacji jest na balety:
walce, mazury i tanga strefy,
pora przytuleń, muśnięć i westchnień,
aż któreś mocne zgasi orkiestrę.
On:
I już sypialny wagon przed nami.
Zdejmuję z ciebie śnieżny aksamit,
szpilki, podwiązki, nawet majteczki.
Drzwi zamknę mocno, bo będą grzeszki...
© Elżbieta Żukrowska 13.02. 2019 r.
fot. z Pixabay + moje napisy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz