piątek, 22 stycznia 2021

I KONIEC

 





I koniec - © Elżbieta Żukrowska

Szukałam cię. Nie wiem, gdzie jesteś. 
Szukałam, rozmazując własne łzy.
Może już z inną kobietą tańczysz,
dla mnie pustka, smutek, nicość - jak tęsknoty trzy.

Może za dużo chciałam, bo aż twego uśmiechu.
Uwagi twojej, gdy wracałeś do domu.
Czasami kwiatka i czułego, specjalnego gestu
lub lampki wina z tobą w zaciszu pokoju.

Ty nie musiałeś biegać co dnia ze śmieciami,
ani mnie pilnować na długich zakupach.
Dom lśnił czystością, ty byłeś zadbany.
W zamian spadła na mnie dziwna, sztywna głusza. 

Opuściłam werandę i przestałam czekać,
to jak zakręcić słoik - już nie będzie miodu. 
Mogę z ulgą odetchnąć i drzwi serca zamknąć,
a to z niego zdejmie też ciężar zawodu. 

Choszczno, 18.01.2021 r.
fot. Pixabay

2 komentarze: