czwartek, 26 marca 2015

NADZIEJE, NADZIEJE...




Nadzieje, nadzieje...


Zmiany tak szybko lubią płynąć,
bo życie uwielbia nas zaskakiwać...
Czy tędy trafi ciepła miłość? 
Ile wiatr dobra może przywiać? 

Czego oczekujesz, co jest wymarzone,
a co się stanie ledwie dopełnieniem? 
Część pragnień nigdy nie będzie spełniona,
chociażby nawet z dużym opóźnieniem.

A myśli płyną - jakież niespokojne!
W takim wiosennym, przyspieszonym rytmie,
bo przecież serce bywa niepokorne -
czekając, aż bukiet uczuć rozkwitnie.

A jeśli nie? Jeśli skończy się na marzeniach?
To przecież będą następne wiosny!
Zakwitną kwiaty, skowronek zaśpiewa -
ze świeżą nadzieją w nowy czas radosny.

© Elżbieta Żukrowska 25.03.2015.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz