wspomnienia jak złota droga
te stare żółte listy się kruszą
coraz trudniej odczytać słowa
a był ktoś taki co je pisał
potem przyjeżdżał i ręce całował
nie tylko ręce - poszukał usteczek
lecz słodka chwila niedługo trwała
i znowu pociąg i pożegnaie
a ona później listów czekała
pisał tak słodko wierszem czarował
perłowe łezki kapały gęsto
a on zgadywał że jest zmysłowa
czy o nim marzy nocami często
ona odważnie pisać nieśmiała
lecz zapewniała że wiernie czeka
i się na boki nie rozglądała
za to słów potok płynął jak rzeka
doczekało się dziewczę powrotu
był biały wianek trzy dni wesela
dwadzieścia wiosen w rodzinnym szczęściu
jak wywróżyli im przyjaciele
dziś ona sama on na cmentarzu
więc stare listy czyta nieboga
łezkami plami miłości ślady
każde wspomnienie jak złota droga
© Elżbieta Żukrowska 10.05.2018.
fot. z internetu
Dziś ona sama on na cmentarzu od 15 m-cy a ona cierpi bo jak żyć bez niego po wspólnie przeżytych 48-latach :(.
OdpowiedzUsuńOtóż to.... ♥
OdpowiedzUsuń