dwudziesta trzecia
dwudziesta trzecia
w następnych oknach zgasło światło
w moim też
będę liczyć gwiazdy albo barany
ile ich znowu w świat uciekło...
nie mogę usnąć - marne liczenie
myśl po minionym robi wędrówkę
stanie na moście tam liczy cienie
aut
coś przed nosem tak nagle przemknie
myśli skostniałe z nadmiaru wrażeń
krążą w orbicie nieświeżych tęsknot
a te pływają w wodzie zastałej
po tym kanale bez żywych istot
dwudziesta trzecia na zegarze
wirtuoz-czas sekundą tyka
dwudziesta trzecia...
© Elżbieta Żukrowska 2.03.2018.
fot. Art. graphiK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz