niedziela, 8 września 2019
MOŻE KOMINEK, MOŻE ŁYCZEK WINA
Może kominek, może łyczek wina
/seria o jesieni/
Usypiasz... Książka zsunęła się z kolan.
Kot gniewnie odskoczył, potem znów się wtulił.
Na srebrnym ekraniku migają obrazy
- jesień dość konkretna, a skacze niczym królik...
Raz ciepło, raz zimno, nagle słotą chluśnie!
Ludzki organizm za tym nie nadąża!
Na spacer parasol - teraz to już pewnik,
bo ta jesień jest wredna, jakby trochę zołza...
Ale dam ci radę na jesienny wieczór.
Myślę, że spacery odbędziesz porankiem.
O zmierzchu kominek czym prędzej rozpalaj
i rozejrzyj się za - do wina - dzbankiem.
Jeśli jesteś przezorny - już telefonowałeś,
aby się umówić z drogą ci osobą.
Po co pić samotnie, skoro przy rozmowie
takie bystre myśli spotkać się dziś mogą...
© Elżbieta Żukrowska 8.09.2019 r.
fot. Pixabay - Darmowe zdjęcia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz