niedziela, 16 maja 2021

PROSIŁEŚ

 





Prosiłeś... - © Elżbieta Żukrowska

Prosiłeś, abym poczekała.
Wróżyłam najpierw z kart i fusów.
Pewna, że wrócisz - wiernie trwałam,
nawet gdy nie czytałam plusów.

Obiecałeś, że świat się otworzy,
bo obrączki są oblane światłem.

Obiecałeś. 
A ja ciągle wierzę.
Nawet gdy inni tak jak wrony kraczą.

I gdy rodzina twierdzi coś przeciwnego.
Dla nich zagasła iskierka nadziei.
A ja czekaniem chronię cię od złego,
moją miłością z tobą się dzielę.

Tęsknota zbyt znajoma, ale ją wytrzymam,
bo czuję w sobie bicie twego serca.
Inni nie wiedzą. Ale ja rozumiem - 
ten rytm jest zgodny z moim
i to mi wystarcza.

Czekam, jak prosiłeś. Nie wysyłam listów.
Nie denerwuję ciebie daremnymi łzami.
Ty tego czekania bardzo potrzebujesz,
posyłam ci dobre myśli, miękkie jak aksamit.

Nasz czas dopiero przyjdzie, pokonasz trudności,
przyniesiesz pełne oczy miłości, zachwytu.
Skończą się tęsknoty, puste dni żałości,
a nasze emocje wtedy sięgną szczytów.

Spokojnie czekam.
Czekam i nie piję wina za twą duszę,
nie szukam białych kwiatów
ani zdobnych świeczek.
Czekam, bo czekanie ta miłość wymusza,
jest teraz jak ratunek pośród niebezpieczeństw.
Czekam, kochany, tak jak obiecałam,
a myśl o tobie już mnie uspokaja.

Choszczno, 16.05.2021 r.
zdjęcie własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz