środa, 7 października 2020

ZAMILKŁO LATO...

 





Zamilkło lato... - © Elżbieta Żukrowska 

Lato zamilkło, odpłynęło,
słońce wyblakło - jak co roku.
I tylko na niebie rozpięło
kurzawę wspomnień z łezką w oku. 

Ciesząc się słodkim ciepłem futra
(jakby nie było nic pięknego!),
rozmija się z nadzieją jutra
minione życie - szczęścia biegun.

Teraz haberdzie a nie kwiaty
i rdzawych traw jesienna niemoc...
Za to ozimin nowe łachy
świeżą zielenią ziemi strzegą.

Odeszło drogie i kochane,
nam zaszumiało nagle deszczem.
Gdzieś jutro się rozpali znowu,
a do nas wróci za rok jeszcze. 

Choszczno, 7.10.2020 r. 
fot. własna

2 komentarze:

  1. Tak, było, minęło ale wróci, ale już nic nie będzie takie same, chyba że kwiaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im starsza jestem - tym szybciej nadchodzą zmiany... Pięknie dziękuję za odwiedzinki i komentarz. :) ♥

      Usuń