sobota, 17 października 2020

... (Licząc na palcach...)

 




... - © Elżbieta Żukrowska

Licząc na palcach jednej ręki
a potem drugiej
chcę odpoczynku i chwili drzemki 
- choćby w psiej budzie
Sumuję treści te licha warte
ale obecne
dorzucam chmury smoliste czarne
z pieśni przedwiecznej
Jest galimatias ze słów rozmytych
pewnie nic wartych
i pogubione psy te ze smyczy
jak zgrane karty
Tu czas się dłuży albo rozmienia
całkiem na drobno
A ciemne włosy stały się białe
bardzo niemodne
Smutkiem zwiedzionym pustosłowiem
daremną męką
w soczystym krzyku nikt nie usłyszy
jak serce pękło

Choszczno, 19.09.2020 r.
fot. własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz