niedziela, 17 października 2021

KAWA ZROBIONA...

 


Kawa zrobiona... - © Elżbieta Żukrowska

Kawa zrobiona. Jest papieros.
Smętki przybyły jako pierwsze.
A ja z tomikiem w zimnych dłoniach
- wybrałam dzisiaj twoje wiersze.

Ten o przyrody wielkich cudach,
drugi opiewa czas miłości,
następny bardzo refleksyjny,
rozgryzasz życia zawiłości.

To wszystko szum - lecz dziś jest chwila,
gdzie poprzez myśli rozszczepione
do twoich słów chcę się przytulać
i nie bać tego, co zamglone.

Śpiewają nam "pijmy za błędy",
chyba ich jednak jest zbyt dużo,
zabraknie kawy i znieczuleń,
tylko papieros znów się kurzy.
A sfrustrowana nędzą życia
te wiersze mam jako ratunek,
dobrze, że mogę jeszcze czytać,
zostanę z tobą dziś na dłużej.

Choszczno, 10.10.2021 r.
fot. własne

2 komentarze:

  1. Zasadniczo nie piję alkoholu, nie piję kawy, nie palę palę papierosów i "nie znieczulam się" (co to za facet!), ale wiersz jest bardzo lekki i refleksyjny. Takie lubię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam osobiście żadnego poety-faceta - może i dobrze, bo nie zawsze ten kto pisze piękne słowa ma naprawdę piekną duszę.
    A wiersz mi się podoba. Elu, bywam u Ciebie regularnie i....do Twoich dwóch tomików też często zaglądam.
    Serdeczności Ci posyłam;)

    OdpowiedzUsuń