czwartek, 2 stycznia 2020
ŻEGNAJ, STARUSZKU, JUŻ CZAS
Żegnaj, staruszku, już czas
Niebo zmieniło kolor na piaskowo szary
- co wróżą takie chmury? Może sypną śniegiem?
Wiatr siedzi przycichły, czyżby był za stary,
by miotać się wysoko, pod samiutkim niebem?
Taki smutny dzień przez to. I ptak nie zakrzyczy.
Zważone humory u starych i młodych.
Komu dziś jest łatwiej odkryć kęs słodyczy
i uśmiech wywołać, zapewnić wygody?
Zmęczenie nóg, rąk, może i umysłu...
Bo wszystko trzeba zapiąć na kołeczek z drewna.
Ogarnąć, wygładzić, czasem wręcz docisnąć
i tak ze starym rokiem wreszcie się pożegnać.
A chmury płyną dalej, wiatr chyba zaszeptał.
Cieniem przemknęły małe, przestraszone wróble.
To ktoś wystrzelił resztkę swoich fajerwerków
i blask ich już zbytecznie w niebo z trzaskiem frunie.
Choszczno, 2.01.2020 r.
© Elżbieta Żukrowska
fot. internet
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz