ALKOHOLIK
Płoną ci oczy, usta, wnętrze,
pragnienie włada twoim ciałem.
Czemu? Nie mówisz o tym jeszcze,
lecz całe ciało aż sczerniałe.
Nie opowiadasz, choć cię dręczą
żądze, za które trzeba płacić.
Zaciąłeś się jak stary zamek,
jakbyś najszybciej chciał się zapić.
Rozrywam znów zasłony okna
- niech cię słoneczny blask ogarnie,
a ty z przejęciem w moje oczy
i jakbyś prosił - daj mi zmarnieć.
Na rozstawionych wokół szklankach
tutaj ślad piwa, a tu wina...
Już utopiłeś żądze w wódce
- o innych sprawach zapominasz...
© Elżbieta Żukrowska 7.06.2014.
Fot. z internetu
remamenty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz